Parę słów o Spółce komandytowo-akcyjnej
Spółka komandytowo-akcyjna
(S.K.A.) została uregulowana w kodeksie spółek handlowych w art. 125-150.
Cytując kodeks „Spółką komandytowo-akcyjną jest spółka osobowa mająca na celu
prowadzenie przedsiębiorstwa pod własną firmą, w której wobec wierzycieli za
zobowiązania spółki co najmniej jeden wspólnik odpowiada bez ograniczenia
(komplementariusz), a co najmniej jeden wspólnik jest akcjonariuszem."
Spółka ta tak jak i
inne spółki osobowe ma zdolność prawną, zdolność sądową oraz zdolność wieczystoksięgową.
Jej wspólnikami mogą być zarówno osoby fizyczne jak i osoby prawne, a także tzw. „ułomne” osoby prawne, obligatoryjnie
musi prowadzić działalność gospodarczą (nie może być więc założona tylko na
potrzeby jednej inwestycji).
W jej uregulowaniu
modelowym – komplementariusz pełni funkcje zarządzające, jest wspólnikiem
nieodwoływalnym i niewybieralnym jego zmiana wymaga zmiany statutu i zgody
pozostałych wspólników – zapobiega to tzw. wrogiemu przejęciu tejże Spółki. Z kolei
akcjonariusz jest wspólnikiem pasywnym istotą jego działania w spółce jest
ulokowanie w niej kapitału i udział w zysku proporcjonalnie do zainwestowanego
kapitału.
Spółka
ta w mojej ocenie jest hybrydą
spółki jawnej, komandytowej oraz spółki akcyjnej.
Ma bardzo wiele elementów, które wskazują na jej kapitałowy charakter, ale mimo
to jest Spółką osobową w rozumieniu kodeksu spółek handlowych.
Jednakże
należy tu przywołać sprawę rozpatrywaną przez Trybunał Sprawiedliwości Unii
Europejskiej o sygn. C‑357/13, Drukarnii
Multipress sp. z o.o. z siedzibą w Krakowie przeciwko Ministrowi Finansów.
W sprawie tej Drukarnia podniosła, że SKA jest spółką kapitałową w rozumieniu
art. 2 ust. 1 lit. b) dyrektywy 2008/7. A zatem, na mocy art. 4 ust. 1 lit. b)
w związku z art. 5 ust. 1 lit. e) tejże dyrektywy wskazane powyżej czynności przekształcenia nie mogą jej
zdaniem być objęte podatkiem od czynności cywilnoprawnych. W
interpretacjach indywidualnych z dnia 20 listopada 2012 roku, minister Finansów
uznał stanowisko Drukarni za nieprawidłowe i stwierdził, iż Spółka
komandytowo-akcyjna nie stanowi „spółki kapitałowej” w rozumieniu wspomnianej
dyrektywy. Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej w wyroku z dnia 22
kwietnia 2015 roku, sprostowanym postanowieniem z dnia 10 września 2015 roku, orzekł,
co następuje: Artykuł 2 ust. 1 lit. b) i
c) dyrektywy Rady 2008/7/WE z dnia 12 lutego 2008 roku, dotyczącej podatków
pośrednich od gromadzenia kapitału należy interpretować w ten sposób, że spółkę komandytowo-akcyjną prawa polskiego
uznaje się za spółkę kapitałową w rozumieniu owego przepisu, nawet jeżeli
jedynie część jej kapitału i członków może spełnić przesłanki przewidziane w
tym przepisie.
Podsumowując:
Spółka
komandytowo-akcyjna w rozumieniu dyrektywy jest spółką kapitałową i jej
przedstawiciele słusznie podnosili, że czynności dotyczące jej przekształcenia
nie mogą być objęte podatkiem od czynności cywilnoprawnych.
Ważną i wyróżniającą cechą Spółki komandytowo-akcyjnej
jest to, że posiada ona kapitał
zakładowy (minimalna jego wartość to 50.000 złotych). Co do zasady
pokrywają go w całości akcjonariusze jednak komplementariusz może mieć także udział w kapitale zakładowym i wtedy
staje się on również akcjonariuszem (zupełnie inaczej niż w spółce
komandytowej gdzie komplementariusz nie może stać się jednocześnie
komandytariuszem).
Kolejną ważną kwestią wartą opisania przy wprowadzeniu do
spółki komandytowo-akcyjnej jest fakt, że może ona przeznaczać akcje jednej lub
nawet wszystkich emisji do publicznego obrotu papierami wartościowymi i wówczas
stanie się ona spółką publiczną (giełdową). Mamy więc spółkę osobową, która może być na giełdzie!
Spółka komandytowo-akcyjna jest trudną konstrukcją prawną w dzisiejszym poście omówię jeszcze wady
i zalety prowadzenia w tej formie działalności gospodarczej, mając na względzie
fakt, iż można powiedzieć o niej dużo więcej i zapewne Spółkomaniak będzie
jeszcze wiele razy poruszał kwestie związane z tą spółką.
Wady
i zalety prowadzenia działalności w formie Spółki komandytowo-akcyjnej.
Wady:
- wymaga dużego kapitału w porównaniu do spółki z o.o. (ta 5000 złotych, S.K.A – 50.000 złotych),
- często związane są z nią duże koszty prowadzenia działalności, mówiąc krótko nie jest tania,
- jest trudna, tak jak wspomniałem wyżej to hybryda, wymaga doświadczonego sternika – przy stałej obsłudze prawnej ta wada często przeistacza się w zaletę i daje nam przewagę na rynku, jednakże nie jest to podmiot, którym laik będzie w stanie skutecznie zarządzać,
- raczej stworzona dla podmiotów, które już działają na rynku i chcą się w tą formę prawną przekształcić, choć to nie zasada,
- nieograniczona odpowiedzialność solidarna i osobista komplementariuszy (choć subsydiarna – najpierw odpowiada Spółka potem komplementariusz),
- wymóg prowadzenia pełnej księgowości,
- dochody akcjonariuszy są opodatkowane jak przychody z działalności gospodarczej, a nie jak dochody kapitałowego, co w konsekwencji może stanowić przeszkodę przy próbie pozyskiwania inwestorów oraz wprowadzenia S.K.A. do obrotu publicznego.
Zalety:
- duża autonomia statutowa, można ją bardzo dobrze dopasować do potrzeb konkretnego przedsiębiorstwa,
- akcjonariusze nie ponoszą odpowiedzialności za zobowiązania spółki w ogóle,
- dowolność podmiotowa przy wyborze wspólników,
- dedykowana dla dużych przedsiębiorców jeśli będzie profesjonalnie zarządzana pod kontrolą fachowców, może okazać się bardzo korzystną formą prowadzenia działalności,
- dobra forma dla dużych przedsiębiorstw rodzinnych, a w szczególności dla tych o mocnej pozycji na rynku, a przez to dotkniętych ryzykiem wrogiego przejęcia. Warto tu przytoczyć przykład W. Kruk S.A. czyli pierwsze wrogie przejęcie na naszej giełdzie, w bardzo dużym skrócie - w 2008 roku na naszej Giełdzie Vistula & Wólczanka Spółka Akcyjna ogłosiła wezwanie do sprzedaży akcji firmy W. Kruk Spółka Akcyjna. Firma odzieżowa postanowiła kupić większość akcji Kruka i przejąć kontrolę nad spółka. Firma rodziny Kruków została wybrana do przejęcia z uwagi na swoje zalety to jest: dużą sieć sprzedaży, znaną w Polsce markę będącą w bardzo dobrej sytuacji na naszym rynku detalicznym. Fuzja, którą wprowadzała w życie Vistula & Wólczanka S.A. nie była uzgodniona z władzami Spółki W. Kruk S.A., które podjęły próbę obrony niezależności swojego biznesu. Próba ta zakończyła się niepowodzeniem i rodzina Kruk straciła większość udziałów w swoim biznesie - nie doszłoby do tego gdyby działali jako Spółka komandytowo-akcyjna,
- Spółka komandytowo-akcyjna daje duże możliwości w kwestii dokapitalizowania swojej działalności (mamy akcjonariuszy, mamy kapitały rezerwowy i zapasowy mamy wreszcie umożliwiony dostęp do rynku kapitałowego),
- niski w porównaniu do Spółki akcyjnej kapitał zakładowy – w S.A. wynosi on 100.000 złotych, w S.K.A. tylko 50.000 złotych,
- komplementariuszy jest wspólnikiem aktywnym w Spółce, ma moc decyzyjną, bez konieczności partycypowania w jej kapitale zakładowym,
- wymóg formy aktu notarialnego dla Statutu – osobiście uważam to za plus, ponieważ jestem zwolennikiem zawierania umów spółek w formie aktu notarialnego, w myśl zasady zapłać dzisiaj więcej, żeby jutro stracić mniej, a w między czasie spać spokojnie,
- opcja wyboru przez komplementariuszy, jeśli są osobami fizycznymi opodatkowania dochodów ze spółki stawką liniową 19%,
- komplementariusze możemy uczynić Sp. z o.o. albo S.A. przez co ograniczymy jego odpowiedzialność,
- zysk spółki komandytowo-akcyjnej nie podlega opodatkowaniu w części przypadającej na akcjonariuszy do chwili podjęcia przez Spółkę uchwały o jego wypłacie akcjonariuszom w formie dywidendy,
- co wynika z poprzedniego zysk reinwestowany nie zostanie opodatkowany,
- akcjonariusze w przypadku emisji akcji na okaziciela pozostają anonimowi,
- akcjonariusze mogą objąć akcje z agio (o nim opowiem w oddzielnym wpisie), co pozwala na zapłatę podatku czynności cywilnoprawnych tylko od wartości nominalnej objętych akcji, nie zaś od wartości całego wkładu.
Podsumowując,
uważam, że Spółka
komandytowo-akcyjna jest bardzo ciekawą
formą prowadzenia działalności gospodarczej. Szczególności gdy chcemy
wdrażać do życia coś potrzebującego dużych nakładów kapitału lub gdy
potrzebujemy nowych środków do dalszego rozwoju naszej firmy. Nie zawsze jednak jest to rozwiązanie
korzystne. Wszystko zależy od danego przypadku. Chcesz ustalić jaka forma
pasuje do Twojego biznesu, a może potrzebujesz
pomocy w zarządzaniu nim? Śmiało napisz do nas !
Komentarze
Prześlij komentarz