Problemy w Spółce z o.o. - Kurator ustanowiony w trybie art.42 kodeksu cywilnego
Częstokroć Spółki z
o.o. zakładane są z myślą o ominięciu obowiązku płacenia składek ZUS. Nie będę
zgłębiał tego tematu, bo jeśli staje się on jedynym motywem zakładania tego
typu Spółki to nie wróży to niczego dobrego. Niemniej jednak w obrocie jest to zjawisko
dość powszechne stąd też postanowiłem przedstawić Państwu jeden z problemów
związanych z taką konstrukcją. Najlepiej zilustruje to przykład:
Wyobraźmy sobie sytuację, w której mamy do czynienia z
Jackiem Nowakiem, który zakłada Spółkę z o.o. z Krystyną Kowalczyk. Jacek Nowak
jest zadłużony i stara się poprawić swoją sytuację poprzez założenie Spółki.
Pan Nowak jest wspólnikiem większościowym w Spółce ma 9 udziałów po 500,00 zł
każdy udział czyli łącznie 4.500,00 zł, w kapitale zakładowym, który wynosi 5.000,00
zł. Jeden udział należy do Krystyny Kowalczyk. Ponadto Spółka ma jednoosobowy zarząd
w osobie Pana Jacka Nowaka. Częsta sytuacja w której dla Pana Jacka ograniczona
odpowiedzialność jest tylko iluzoryczna – odpowiada on i tak całym swoim
majątkiem jako prezes organu zarządzającego Spółką.
Biznesowo wygląda to niemniej jednak dobrze, Spółka
prosperuje działa, wierzyciele Pana Jacka interesują się bardziej jego
prywatnym majątkiem niżeli majątkiem Spółki.
Przychodzi feralny
dzień, w którym Pan Jacek nagle umiera, przyczyną może być zawał związany z
ciężką sytuacją finansową.
Pytanie co dalej ze
Spółką?
Z uwagi na powszechną wiadomość o długach Pana Jacka nikt z
rodziny nie chce zostać jego spadkobiercą. Mamy do czynienia z długotrwałym
procesem odrzucania spadku przez jego bliższą, a następnie dalszą rodzinę.
W tym czasie Spółka
nie może wybrać nowego zarządu z uwagi na brak Wspólnika. Spółka pozostaje bez
organu Zarządzającego co w zasadzie całkowicie paraliżuje jej możliwości
działania. Nie mamy ustanowionej Rady Nadzorczej, która w takiej sytuacji przy
odpowiednich zapisach w umowie Spółki mogłaby wybrać nam nowy Zarząd.
Wspólnik mniejszościowy ma związane ręce decyduje się na
wniosek do sądu o ustanowienie Kuratora dla Spółki w myśl art. 42 kodeksu
cywilnego.
Proces ustanowienia kuratora jest długotrwały i de facto
nie wpływa nam w znacznym stopniu na zmianę sytuacji. Kurator powołany w trybie art. 42 par. 2 Kodeksu Cywilnego, powinien podjąć
starania w celu powołania organów osoby prawnej i chronić jej majątek, który
mógłby doznać uszczerbku ze względu na brak zarządu.
Co ważne Kurator nie jest "jednoosobowym"
zarządem osoby prawnej i nie zostaje ustanowiony w celu bieżącego prowadzenia
spraw spółki ani stałego bądź czasowego zastąpienia organów osoby prawnej (zgodnie
z wyrokiem SN z 7.5.2004 r., III CK 249/03).
W konsekwencji należy wskazać, że zakres umocowania
kuratora ustanowionego w trybie art. 42 KC jest ograniczony. Podstawowym celem
ustanowienia kuratora w trybie art. 42 KC nie jest zastępowanie organu osoby
prawnej (reprezentacja i prowadzenie spraw osoby prawnej), ale "odtworzenie" organów, dlatego
kurator powinien postarać się niezwłocznie o powołanie organów osoby prawnej (a
w razie potrzeby o jej likwidację).
Działania kuratora ukierunkowane powinny
być w pierwszej kolejności na powołanie organu, dla zastąpienia którego został
ustanowiony, a dopiero w przypadku zaistnienia takiej "potrzeby" – na
likwidację osoby prawnej. Kurator nie może natomiast samodzielnie powołać organów
osoby prawnej (zarządu), może jedynie zwołać posiedzenie organu (np. zgromadzenia
wspólników w sp. z o.o.)
W konsekwencji, kurator
nie jest uprawniony do tego, aby przyjmować jakiekolwiek oświadczenia kierowane
do spółki. Nie ma tu znaczenia to czy będzie to oświadczenie jednostronne czy
wymagające woli obydwu stron. A zatem, nieważne i nieskuteczne będzie złożenie
wypowiedzenia umowy o administrowanie do rąk kuratora spółki.
Wszystkie toczące się postępowania sądowe i egzekucyjne (inne niż dotyczące
ustanowienia organu zarządzającego) powinny być zawieszone do czasu
ustanowienia brakującego organu spółki. Dalsze prowadzenie takich postępowań
skutkować będzie ich nieważnością ze względu na brak właściwej reprezentacji
osoby prawnej.
Wydaje się więc, że dopiero w chwili objęcia spadku na mocy
prawomocnego postanowienia Sądu Rejonowego o stwierdzeniu nabycia spadku przez Gminę
sprawa może ruszyć z miejsca. Wtedy przedstawiciel Gminy powinien zostać
wezwany do stawiennictwa na Zgromadzeniu Wspólników, celem podjęcia decyzji
razem z mniejszościowym wspólnikiem o dalszym losie Spółki, czy to o jej
likwidacji czy też o powołaniu dla niej nowego Zarządu.
Co ważne, jest jeszcze jedna ciekawa alternatywa dla rozwiązania
przedstawionej sytuacji, ale to już temat na indywidualne spotkanie.
Podsumowując, należy
pamiętać, że zakładając Spółkę z o.o. należy mieć na względzie możliwe
konsekwencje i maksymalnie zabezpieczyć Spółkę przed ewentualnym paraliżem jej
działań wskutek utraty Zarządu.
Komentarze
Prześlij komentarz